Autor Wiadomość
Futbolowa
PostWysłany: Nie 9:29, 16 Mar 2008    Temat postu:

Drodzy moi, proszę się zbudzić, sezon III-ligowy oficjalnie wystartował!
I tak oto nasz Raków pokonał wczoraj na własnym boisku Orła Ząbkowice 1:0. Mecz nie należał do najbardziej porywających, czy emocjonujących, ale warto go było zobaczyć... Trafił nam się rywal słaby, acz niewygodny. Zresztą... Do nas każdy przyjeżdża po remis, więc trudno się dziwić, że cała 11-ka nie ma ochoty ruszać tyłków poza obręb własnego pola karnego. Z mankamentów można wymienić niecelność podań, zwłaszcza, jeśli chodzi o te w poprzek pola karnego - naprawdę nie rozumiem, jaki sens ma przerzucanie piłki parę metrów za pole karne, gdzie i tak akcji nikt nie zamyka. Poza tym... Nie ma gry w tempo - ciągłe podania za plecy, bezsensowne przetrzymywanie piłki, pomijanie drugiej linii, które kiepsko nam wychodzi. Generalnie - nie najlepiej to rokuje. Jasne, to dopiero jeden mecz, w dodatku z naprawdę "upierdliwym" rywalem. Zobaczymy, co przyniosą kolejne spotkania... Wesoly
THSeeds
PostWysłany: Śro 21:44, 17 Paź 2007    Temat postu:

Nie wiem czy tam ale Andrzej chyba odejdzie...pytanie tylko czy w zapomnienie??Wesoly)<offtopic>
Doginthefogg
PostWysłany: Śro 14:00, 17 Paź 2007    Temat postu:

Moje wnioski świadczą o cholernie złej atmosferze w tym klubie ... nie chcę być pewnym Andrzejem L. ale .... ktoś tam MUSI ODEJŚĆ !!
THSeeds
PostWysłany: Nie 18:14, 14 Paź 2007    Temat postu:

po rewelacyjnym początków kopacze z Limanki chyba staraja się wybić z głów fanom awans do wyzszej klasy rozgrywkowej.poprostu niewierze w ich niemoc.moje spekulacje sie potwierdzają a poprostu mając przewagi 15pkt po pierwszej rundzie naprawde nietaktem byłoby to roztrwonić więc musieli wcześniej podjąć pewne kroki.i już roztrwonili 9pkt wow.jestem pod wrażeniem
Doginthefogg
PostWysłany: Nie 11:16, 30 Wrz 2007    Temat postu:

No lipa straszna z frekwencją a co do gry to w takim razie Walka nie leży im w ogóle ... nie wiem czy ja dobrze usłyszałem chłopa (spikera) , ale mówił coś , że Raków ostatni raz wygrał u siebie z nimi w 1974r. Wesoly dobry bilans by był jeśli tak faktycznie jest...
THSeeds
PostWysłany: Sob 23:34, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Trzeba jednak przyjąć ta drużyna nie leży grajkom z CZWA i nie będe tu uskuteczniał żadnych spekulacji bo w tym miejscu byłoby to nie stosowne.Ale fakt pierwsza porażka w sezonie trzeba ją odnotować.A co do tak lipnej frekwencji to jestem zaskoczony.Nie ukrywam że po liczbach wyjazdowych spodziewałem się że na Limance jest ich ok 500 a tym bardziej że to wolna sobota i gra lider.
Doginthefogg
PostWysłany: Sob 21:49, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Chyba wyczuli , że jestem na i zrobili to specjalnie ... przegrywając 0:2 po cienkim meczu i słabej grze ... fakt , kilka okazji mieli ale w pewnych momentach odnosiło się wrażenie , że nie chcą strzelić nawet jednego gola nie mówiąc już o zdobyciu trzech punktów w ostatecznym bilansie....zapowiadało się to trochę inaczej , gdyż już na samym początku w piątej minucie meczu gości od utraty gola uratował słupek po precyzyjnym strzale z lewej strony Przybylskiego ... celne strzały w światło bramki z dalszych odległości odnotowali także Skwara i Rogalski , a w dwudziestej minucie Skwara wypuszczając górną piłką Sołtysika na pozycję strzelecką zrobił to w sposób idealny . W tej odsłonie goście tuż przed przerwą zaznaczyli strzałem w poprzeczkę , że ten wynik może być różny ....druga odsłona meczu to już strasznie cienka postawa Rakowa , nie licząc słupka Rogalskiego w siódmej minucie . Nie można powiedzieć , że inicjatywę przejęli goście ale "Nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić " oraz " Lepszy ma szczęście " chyba dobrze oddają sytuację na boisku.Najpierw w 59. minucie Paweł Kowalczyk niefortunnie interweniował w obronie i zdobył gola samobójczego, natomiast na 2:0 podwyższył w 80. minucie Adam Krzecięsa skutecznie i pięknie strzelając z wolnego.

Rakowa na sektorze ok.300 , doping kiepskawy większość młyna to dzieciarnia ... debiut bębna dla mnie z kijowym skutkiem a i pioseneczka "My śpiewamy z całych sił aby raków mistrzem był .." strasznie śmieszna i męcząca ...
Doginthefogg
PostWysłany: Sob 11:11, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Dziś Rks gra u siebie z Walką Zabrze . Mam nadzieję wybrać się na ten mecz ... podzielę się tu z Wami moimi własnymi spostrzeżeniami na temat po meczu ... to co o 16-tej na Limance ....
THSeeds
PostWysłany: Nie 23:57, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tak tylko że Heko miało pasjonata który miał nadmiar gotówki i mógł sobie pozwolić na taką zabawe.Natomiast nie jestem pewny (czytaj nie mam takiej wiedzy)jak się to przedstawia w przypadku drużyny z Kluczborka.
Futbolowa
PostWysłany: Nie 13:13, 23 Wrz 2007    Temat postu:

27 października Kluczbork u siebie, więc do meczu wyjazdowego jeszcze daleka droga Mruga

A co do tego klubu... Ciężko wyczuć. Parę lat spędzili w IV lidze, żadnych większych sukcesów nie mają, ale wiadomo... Skoro takie Heko Czremno umiało się wbić do II ligi, to mnie już nic nie zaskoczy Mruga
THSeeds
PostWysłany: Nie 11:14, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Pełna satysfakcja Wesoly) MKS Kluczbork to beniaminek o ile się nie myle.Czy w tym klubie organizacja jest wstanie podołać ewentualnej pierwzej lidze??Pytam bo zastanawiam się czy należy tę drużyne traktować jako przeciwnika w walce o awans na serio.I kiedy dojdzie do pojedynku Czstochowa - Kluczbork (mecz wyjazdowy??)
Futbolowa
PostWysłany: Nie 10:05, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Krótki opis, powiadasz Wesoly
No cóż... Wczoraj Raków odniósł kolejne zwycięstwo na wyjeździe, choć nie obyło się bez drobnych problemów, gdyż przegrywaliśmy 1:0. Potem szybko wyrównał Bielecki. Następnie bramki zdobywali Sołtys, Bania i znów Bielecki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:4, a Raków umocnił się na pozycji lidera. Drugą pozycję w tabeli okupuje zespół MKS Kluczbork (6 punktów straty), trzecią Walka Zabrze (8 punktów straty).
29 września na własnym stadionie podejmować będziemy właśnie trzecią w tabeli Walkę i liczę na kolejne zdobycze punktowe, choć nie gra nam się z nimi łatwo Wesoly
THSeeds
PostWysłany: Pią 20:40, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Najważniejsze są 3pkt a styl w jakim się je zdobywa to sprawa drugorzędna.Pozatym zwycięsców się nie osądza .Są liderami i niech tak trzymają .Miejmy nadzieje że nie będzie tak jak to oceniam i w przyszłym roku bedzie pierwsza liga w mieście Świętej
Wieży.
Co do psychologa to w obecnym wyczynowym sporcie nie wyobrażam sobie aby drużyny lub poszczególne team nie miały w sztabach szkoleniowo-medycznych osób z odpowiednimi kwalifikacjami.
Mam jeszcze do Ciebie prośbe czy mogłabyś po każdym meczu umieścić jakiś krótki opis albo podać link pod którym można znaleźć jakieś obiektywne info.Z góry dziękuje.
Futbolowa
PostWysłany: Czw 23:47, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Ależ ja się z Tobą całkowicie zgadzam. Cały czas tkwią we mnie obawy, że my wcale awansować nie chcemy, bądź też nie możemy, z powodów kompletnie nie związanych z grą samą w sobie.

A psychika to ważna rzecz. Zauważ, że w poprzednim sezonie na wiosnę traciliśmy punkty przede wszystkim na własnym boisku. Zawodnicy bardzo często wypowiadali się, że nie dają rady przy swojej publiczności. I to było widać - często grali tak, jakby im nogi powiązali. Za to w meczach wyjazdowych odżywali i masowo zdobywali punkty. Wielu sportowców jest wspieranych przez psychologów. Uważam, że to żaden wstyd i także u nas mógłby się on sprawdzić. Póki co jest dobrze, ale nie wiadomo co przyniesie wiosna. Po znakomitej jesieni presja znów może wzrosnąć. Na trybuny powrócą ludzie, którzy nigdy klubu nie wspierali i nie wspierają, a jakąś chorą satysfakcję sprawia im wyzywanie na zawodników/trenerów/działaczy po każdej nieudanej akcji... Historia znów zatoczy koło, takie mam obawy.

Póki co jest dobrze. Fakt, męczymy się z wieloma teoretycznie słabszymi rywalami, ale raczej nie jest to związane z umiejętnościami naszych zawodników, a z taką, a nie inną taktyką przeciwnika. Wiadomo - wielu z nich urządza remis, więc murują bramkę jak porąbani, licząc na jakąś dobrą kontrę. Tak już jest i niestety tego nie zmienimy...
THSeeds
PostWysłany: Śro 12:00, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Zgodze się z Tobą co do tzw.,, rycerzy poszczególnych rund,,.Bywa ale drużyna która standardowo gra dobrze runde jesienną a na wiosne wszystko przegrywa to raczej ,,partacze wiosny,,. Mam nadzieje że nie obrazisz się w tym momencie że używam tak mocnych słów ale cóż tu jako kibic obiektywny a napewn nie sympatyzujący za drużyna z Limanki wyrażam stwierdzenie które się potwierdz na boisku.Bo co do psychiki zawodników to nie powinniśmy wogóle podchodzić.Wystarczy sobie przypomnieć sezon kiedy to w 4 lidze po jesiennej rundzie ciągneli ogony by na wiosne wszystko wygrywać.I wtedy to mogli mieć kulawą psyche ale oni pokazali że potrzebne im było ogranie i z cementowanie wszystkiego i dali rade.Ale nie zagłębiajmy się w historie tej drużyny.Spójrzmy na przykłady drużyn które w mojej ocenie podobnie jak Raków nie chciały awansować.Swego czasu dużo mówiło się o drużynie z Myszkowa notabene można powiezieć że drużyna rezerw Rakowa.Był sponsor który dawał naprawde spore pieniądze , ale...Nowłaśnie większość grajków była z Limanki która po awansie Rakowa do grona najlepszych nie mieściła się w składzie albo po pierwszych próbach gry na najwyższym poziomie musiała iść w odstawke i trafiali pod skrzydła potentata z branży obuwniczej.To jest przykłaad z naszego regionu który miał miejsce dekade temu.Zdaje sobie sprawe że ciężko b ędzie mi przekonać Twoją osobe do moich racji ale może wart próbować.A prawde powiedziawszy to życze Tobie i wszystkim wiernym kibicom z Limanki pozytywnego zaskoczenia .W końcu turystyka sportowa zaczyna się rozwijać w kraju coraz lepiej i niech Raków też ma ta małą cegiełke w rozwoju dla miasta poprzez reprezentowanie go w jak najwyższej klasie rozgrywkowej.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003